Ta historia zaczęła się tak naprawdę, gdy Leoś był jeszcze w brzuszku mamy. Złośliwość losu sprawiła, że jeden z genów Leosia nie czuje się najlepiej, co jest powodem powstania śmiertelnej choroby. Wadliwy gen SCO2 wywołuje mitochondrialną chorobę genetyczną, która wyniszcza organy potrzebujące najwięcej energii, czyli serce, mózg i mięśnie. Dzieci, które dotyka ta choroba zwykle dożywają 1,5 roku.
Diagnoza gorsza, niż koniec świata
Co mogą czuć rodzice słysząc, że najdalej za półtorej roku ich dziecko może umrzeć? Nie zrozumie ten, który szczęśliwie wychowuje swoje zdrowe pociechy… Po urodzeniu, mimo znaków, że coś jest z nim nie tak, otrzymał 10 punktów, a potem było już tylko gorzej. Na stronie siepomaga.pl/leos można przeczytać całą historię małego Leosia. Choć pierwsze etapy leczenia dzięki wspaniałym Darczyńcom już miały miejsce, dalsza diagnostyka i leczenie wymagają wciąż potężnych środków, chociażby na transport, czy niezbędny przeszczep komórek. Rodzice tego dzielnego maluszka, wspierani modlitwą proszą o dalszą pomoc w ratowaniu ich najcenniejszego daru miłości…
(…)
Wszystko dzieje się teraz, jesteśmy w ferworze walki. Trudno nawet opisać rozpacz, jaka jest w naszych sercach. Złamała je, przecięła na pół… Musimy posklejać nasze serca miłością do synka, do naszej rodziny i walczyć. Obiecaliśmy Leosiowi, że mama i tata się nie poddadzą, że będziemy do ostatniego tchu szukać ratunku. Medycyna wciąż się rozwija, ciągle pojawiają się leki na choroby, które dotąd były nieuleczalne. Dlatego wierzymy, że znajdziemy nadzieję na życie dla naszego synka.
Błagamy o to, byście byli z nami w najczarniejszym momencie naszego życia. Byście nie pozwolili nam stracić wiary, że tę śmiertelną chorobę uda się pokonać właśnie jemu, naszemu dzielnemu synkowi. Wasza pomoc daje nam nadzieję…
Patrycja i Darek, rodzice Leosia
ARVE Error: need id and provider
YouTube/Mateusz Gruźla #DobroWraca
Na Facebooku powstała także grupa “Licytacje dla małego Leosia! Walka o życie z SCO2”. Wejdź i wystaw na licytację coś, co przekładasz z miejsca na miejsce miesiącami, albo wybierz coś sobie i zalicytuj. Poczuj, jaką moc daje pomaganie!
