Czy Twoje dziecko skarży się, że dzieci w szkole się z niego śmieją? Czy bywa tak, że pada ofiarą stygmatyzacji, przemocy słownej, fizycznej lub cyberprzemocy? Jak wówczas reagujesz? Jaka jest tajemnica uchronienia dzieci i młodzieży przed hejtem?
Po krótkiej konwersacji z młodzieżą na TikToku, z przerażeniem stwierdziłam, że najgłówniejszym problemem, z jakim boryka się współczesne najmłodsze pokolenie, jest hejt.
To dorośli mają wpływ na to, czy ich dzieci są obiektem, ofiarą, czy sprawcą hejtu
Moi rozmówcy poprosili mnie, abym napisała artykuł, który wyjaśni mechanizm powodujący istnienie hejtu, pomoże zrozumieć to zjawisko, a także podpowie, jak sobie radzić z hejtem i gdzie szukać pomocy… Napisałam artykuł z zaciśniętymi zębami. Teraz pora zwrócić się do dorosłych, między innymi do których odesłałam młodzież po ewentualną pomoc.
Na czym polega różnica między byciem obiektem hejtu, a byciem jego ofiarą? Hejt dotknął każdego z nas chociaż raz w życiu. W zależności od tego, jakie mamy do tego podejście, pozostajemy jedynie obiektem, który niespecjalnie się tym przejmuje, bo ma zbudowane poczucie własnej wartości lub ofiarą, na którą przejawy hejtu ze strony innych ma destrukcyjny wpływ.
i tutaj zaczyna się ważna rola rodziców
Od samego początku życia dziecka, to jego najbliższe otoczenie, czyli rodzice stanowią dla niego fundament do poznawania świata, nauki o życiu i stawania się indywidualną jednostką społeczną. To rodzice są dla dziecka pierwszymi przewodnikami, nauczycielami i obrońcami, których zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa, zaspokojenie wszystkich potrzeb i zadbanie o prawidłowy rozwój na wszystkich obszarach istnienia.
To, w jaki sposób podejdziemy do zbudowania w dziecku poczucia własnej wartości, wpłynie na jego późniejszą pewność siebie lub jej brak. Ważne jest zatem, aby w dostosowany do wieku sposób, okazywać dziecku nie tylko troskę i narzucać dyscyplinę, lecz też szanować jego indywidualne preferencje, chwalić wysiłek jaki włożyło w swoje działanie, a nie tylko jego efekty.
Nie możemy bagatelizować sygnalizowanych przez dziecko nastrojów, Choć przez brak doświadczenia, nie potrafi jeszcze prawidłowo nazwać swoich emocji, trzeba je tego nauczyć, a potem bezwzględnie szanować, To jest bardzo potrzebne w budowaniu w dziecku pewności siebie, poczucia bezpieczeństwa, umiejętności wyrażania, nazywania i rozpoznawania u innych emocji i nastrojów. Gdy nie będziemy podważać faktu, że dziecko to mały człowiek, który dopiero zdobywa doświadczenie i wiedzę, będzie ono wzrastało w poczuciu przynależności do ważnej dla siebie grupy społecznej, jaką jest rodzina. To z kolei daje latorośli poczucie bezpieczeństwa i uczy szacunku do siebie i innych.
Dzieci są odbiciem swych autorytetów
W tym momencie przechodzimy do ważnej kwestii nauki szacunku. Jak dobrze wiemy, dzieci uczą się przez obserwację. Odwzorowanie zachowań rodziców jest pierwszym, po co sięgają dzieci, co jest całkowicie naturalne. To jest kluczowa informacja dla rodziców, by zwracali uwagę na to, jak traktują siebie nawzajem. Należy pamiętać, że nasze zachowania są przez dzieci obserwowane, zapamiętywane i w miarę możliwości wcielane w życie bezkrytycznie i bez poddawania ocenie, czy jest właściwe społecznie, czy nie.
Więc gdy dziecko powiela nasze negatywne zachowania wobec siebie wzajemnie, a my zechcemy to u niego skorygować, będzie już za późno na to, by dziecko rozróżniło i zrozumiało prawidłowo, które zachowania są dobre, a które złe, bo niby dlaczego dorosłym wolno się w dany sposób traktować, a dziecku już nie? Powstaje wówczas u malucha dysonans poznawczy, który może podważyć wiarygodność dorosłych w oczach dziecka.
Nasze dziecko może być zarówno ofiarą hejtu, gdy jego poczucie własnej wartości jest zaniżone, jak i sprawcą, gdy z braku doświadczenia narusza czyjąś godność. Często przykład bierzemy z kogoś, kto jest dla nas autorytetem, więc musimy się mocno postarać, aby być nim dla naszych dzieci jak najdłużej, by nie szukało przewodników poza środowiskiem domowym. To się może wiązać z próbami zdobycia uznania rówieśników, a silna potrzeba akceptacji i przynależności do grupy, mogą skłonić młodzież do niewłaściwych i niebezpiecznych zachowań.
Nie umniejszajmy ich smutkom, trudnościom i emocjom, gdyż są to ICH emocje i perypetie, które na każdym etapie rozwoju są inne, ale zawsze ważne, intensywne i wymagające naszego zrozumienia.

Nie możemy przy tym zapominać, że bycie dla kogoś wzorem do naśladowania jest wielką odpowiedzialnością, więc to, co zasiejemy, będzie kiełkować, wzrastać i zapuszczać korzenie. Im częściej będziemy sobie wzajemnie okazywać miłość, szacunek i akceptację, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że nasze dziecko dopuści się hejtu wobec rówieśników. Im mądrzej będziemy doceniać nasze dziecko i szanować jego podmiotowość, tym silniejsze będzie, gdy zacznie edukację instytucjonalną.
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Podziel się swoją opinią w komentarzu.
O tym pisałam ostatnio: HEJT WŚRÓD DZIECI I MŁODZIEŻY. JAK SOBIE Z NIM PORADZIĆ I GDZIE SZUKAĆ POMOCY
Nie przegap też tego: PEDAGOGICZNIE. AUTORSKA WYCISZAJĄCA BAJECZKA, PO KTÓREJ SAMI POCZUJECIE WEWNĘTRZNY SPOKÓJ [AUDIO]