Gdy zamknę oczy, pamiętam prawie każdą chwilę… – powiedziała Edyta Górniak do fanów Rafała Brzozowskiego podczas wspólnej transmisji na żywo na instagramowym koncie naszego tegorocznego reprezentanta…
Zanim jednak doszło do niezwykłej rozmowy dwóch wspaniałych artystów, jakieś złośliwe siły skutecznie przeszkadzały w rozmowie za każdym razem, gdy Edyta Górniak wspominała o duchowym przygotowaniu do wyjścia na scenę i o energii, którą Rafał powinien zharmonizować…
“Eurowizja jest gorsza niż egzamin na prawo jazdy!”
Podczas połączenia na żywo na instagramowym koncie Rafała Brzozowskiego z Edytą Górniak, doszło do przedziwnej sytuacji, która uniemożliwiła artystom poruszenie bardzo ważnej kwestii przygotowań do eurowizyjnego występu.
Dołączyłam do live, gdy już trwała rozmowa artystów, jednak gdy pojawiał się temat wewnętrznego uporządkowania, jakie Edyta zalecała Rafałowi przed występem na Eurowizji, połączenie pogorszyło się do tego stopnia, że momentami nie było Edyty słychać. Utrudnienia nasilały się z każdym kolejnym zdaniem wypowiadanym przez piosenkarkę… Rafał postanowił rozłączyć się i wznowić transmisję, by móc w końcu przeprowadzić z Edytą tak ważną dla niego i fanów rozmowę…
Jeden z internautów, za pośrednictwem komentarza zapytał Edytę Górniak, jakie ma dla Rafała wskazówki przed występem. Wokalistka zaczęła mówić o duchowym i energetycznych zharmonizowaniu się przed wyjściem na scenę. Gdy zaczęła mówić, że “ogromnie ważne jest, z czym Rafał wyjdzie na scenę i nie chodzi o interpretację utworu”, połączenie ponownie zostało zerwane.

Rafał kolejny raz rozłączył się i wznowił transmisję. Tym razem “halny” wiejący w górach u Edyty pozwolił na dokończenie rozmowy.
Padło wiele ważnych porad, które z pewnością dodały Rafałowi Brzozowskiemu pewności siebie i pozwoliły szerzej spojrzeć na aurę, jaka być może czeka go na wielkiej, eurowizyjnej scenie. Ważną poradą Edyty, zanim pojawiły się kłopoty z połączeniem było to, aby 24 godziny przed występem, Rafał przeznaczył wyłącznie na siebie, aby wyłączył media społecznościowe ze swojego pola zainteresowania, nie czytał komentarzy, ani artykułów, aby wyłączył telewizor i skupił się na wewnętrznym wyciszeniu i naładowaniu dobroczynną energią.

Jedną z ważnych porad technicznych było to, aby opracował sobie “The ride” w wersji live, by podczas występu było więcej w nim Rafała, niż w wersji składanej w studio nagrań. Powiedziała też, aby “zminimalizować punkt koncentracji”, by Rafał wychodząc na scenę nie zastanawiał się nad tym, ilu ludzi na niego wówczas patrzy, ale skupił się na utworze… Wspominając własny występ opowiedziała o emocjach, jakie wówczas miała w sobie i porównując swoje doświadczenia związane z tym występem, poradziła coś bardzo ważnego przytaczając swoją historię z egzaminami na prawo jazdy.
Powiedziała Rafałowi, aby nie skupiał się na tym, że bezwzględnie musi przywieźć do Polski “jakąś pozycję”. Jak stwierdziła, im bardziej będzie mu zależało na wygranej, tym gorzej pójdzie mu w konkursie. Poradziła, aby wygranej nie wywyższać ponad siebie samego, podając przykład jej wielkich starań podczas zdawania egzaminu na prawo jazdy, który zdała dopiero wtedy, gdy “odpuściła”…
Piosenkarka z typowym dla siebie urokiem zaproponowała Rafałowi, że osobiście pomoże mu w przygotowaniach do Eurowizji. Zapraszając go do siebie w góry, sprawiła tym ogromną radość zarówno jemu, jak i wszystkim oglądającym transmisję internautom. Rafał oczywiście przyjął zaproszenie z radością, więc możemy być spokojni, że w towarzystwie Edyty Górniak i otaczającej ją natury, Rafał Brzozowski w niezwykły sposób przygotuje się do występu w każdym niezbędnym obszarze…
Pod koniec rozmowy, artyści serdecznie pozdrowili wszystkich dziennikarzy, którzy będą pisać kolejne artykuły na temat Rafała i tych, którzy oglądali ich rozmowę podczas transmisji na żywo. Ten gest był bardzo miły i poczułam się pozdrowiona…
Czy wspólne lekcje Edyty i Rafała dojdą do skutku? Czy nasz reprezentant wyjdzie podczas Eurowizji na scenę wewnętrznie uporządkowany i pełen harmonijnej energii? Tego dowiemy się w maju, ale niezależnie od wyniku tego konkursu, już teraz jesteśmy dumni z Rafała Brzozowskiego.
Zobacz także:
„Leśna legenda” – Bajeczka o Ktosiu, który piszczy w trawie [AUDIO]